piątek, 19 lipca 2013

Wywiad czwarty.

Wywiad 4.
Prowadząca: Justyna Ostrowska.
Rozmówca: Natalia Kulczyk.
Temat: Sport: Rugby. 



Znowu udowodnię wam, że kobieta nie tylko o modzie myśli. Natalia trenuje sport tak męski, że dla mnie bardziej chyba być już nie może. Jak jej idzie? Bardzo dobrze, ale resztę dowiecie się czytając wywiad.


Justyna Ostrowska:
Zacznę od najważniejszego pytania, co skłoniło Cię do trenowania rugby, w końcu nie jest to tak popularny sport jak np. piłka nożna zwłaszcza wśród dziewcząt.
Natalia Kulczyk: Szczerze mówiąc, nigdy się tym nie interesowałam. Namawiano mnie do treningów pół roku. W końcu się zdecydowałam. Zaczęłam treningi półtora roku temu. To była zima, dziewczyny miały wtedy okres przygotowawczy i treningi na sali gimnastycznej. Wtedy mogłam się tylko zapoznać z podstawowymi zasadami, które było mi ciężko pojąć, gdy nadeszła wiosna i sezon się zaczął przeraził mnie trochę fakt z wyjściem normalnie na boisko,z normalną grą. Przełamałam się, ten sport coraz bardziej mnie zaczął ciekawić i tak zostało. Teraz nie wyobrażam sobie uprawiania jakiegokolwiek innego sportu.
Justyna Ostrowska: Jak myślisz gdybyś nie zaczęła trenować rugby co robiła byś jako hobby?
Natalia Kulczyk: Jako hobby? Hmm nie mam pojęcia, wcześniej tak naprawdę nie robiłam nic. Włóczyłam się po osiedlu, siedząc całymi dniami na dworze ze znajomymi. Miałam kompletny brak perspektyw, jak większość znajomych, tylko że ja w końcu zaczęłam coś robić ze swoim życiem, a niektórzy nadal siedzą i nie robią nic. Marnują swoje życie używkami, licznymi imprezami.
Justyna Ostrowska: Czy polubiłaś się z całą drużyną?
Natalia Kulczyk: Każdy człowiek jest inny, z jednym jest się łatwiej dogadać, a z drugim trudniej. Nieraz są między nami kłótnie, jednak jesteśmy drużyną. Możemy się nie lubić poza boiskiem, ale gdy trwa mecz jesteśmy zgrane, każda za każdą stanie.
Justyna Ostrowska: Jak w dużym skrócie określiłabyś zasady rugby?
Natalia Kulczyk: Pierwszą podstawową i najważniejszą zasadą jest to, że podaje się piłkę do tyłu. Tych zasad jest naprawdę bardzo dużo, mogłabym cały dzień wypisywać.
Justyna Ostrowska: Jesteś dość drobną i na pierwszy rzut oka delikatną dziewczyną, czy po wstąpieniu na boisko ma to jakieś znaczenie?
Natalia Kulczyk: Czy ja wiem czy taką drobną. Szczupła to lepsze słowo. Na boisku nikt nie patrzy na to czy jesteś ładna, chuda czy też nie. Ważne jest zachowanie w czasie gry.
Justyna Ostrowska: Każdego z nas dopadają tak zwane 'najgorsze chwile', myślałaś kiedyś o rezygnacji?
Natalia Kulczyk: Owszem, dość często nawet mam takie chwile i myśle nad odejściem z drużyny. Czasami atmosfera w klubie jest nie taka jak powinna, różne ploteczki czy coś w tym stylu. Co poprostu powoduje, że człowiek nie ma ochoty tam wracać, ale z drugiej strony czemu mam się przejmować innymi? Robie swoje, to co najlepiej potrafię i nie poddaje się. Za bardzo uzależnił mnie ten sport bym potrafiła z niego zrezygnować.
Justyna Ostrowska: Odniosłaś kiedyś jakieś poważniejsze obrażenia?
Natalia Kulczyk: Nie, nigdy, oprócz jednej tkzw. śliwki pod okiem.
Justyna Ostrowska: Zdobyłaś jakieś trofea, nagrody lub wyróżnienia? Może masz jakieś inne osiągnięcia?
Natalia Kulczyk: W domu mam dwa medale. Jeden zdobyty dwa miesiące temu w międzynarodowym turnieju Rugbyna 25-lecie partnerstwa Łodzi i Stuttgard, i jest to brąz. Jeden z ważniejszych meczy, był on z niemkami. Było ciężko ale dałyśmy rade i ten dzień zapamiętam na zawsze. I drugi medal to srebro, zdobyłam go wtedy gdy jeszcze grałam w kadetkach mecze bez kontaktowe w tkzw. Touch.
I jednym z ważniejszych moich przeżyć jest pierwsze powołanie do kadry polski kobiet, które otrzymałam w marcu tego roku
Justyna Ostrowska: Jak bardzo wiążesz swoją przyszłość z tym sportem?
Natalia Kulczyk: Szczerze mówiąc, jest to moje tylko hobby, w Polsce nie ma pieniędzy na Rugby, nie da się wyżyć ze sportu. Państwo woli wydać na piłkarzy, którzy nic nie grają niż na sport, który się cały czas rozwija i ma duże osiągnięcia. Polki w tym roku zajęły na mistrzostwach europy 4 miejsce to naprawdę wysoko.
Justyna Ostrowska: Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci samych sukcesów i dobrej zabawy.Dziękuję za poświęcony czas.
Natalia Kulczyk: Dziękuję bardzo, jeszcze dużo lat przed mną, sporo się w tym czasie nauczę i sukcesy na pewno będą.

4 komentarze:

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętajcie o zgłaszaniu się do wywiadów.