Tak było... teraz mamy 2017 rok, a ja wracam znowu :).
Nazywam się Justyna Ostrowska, mam 17 lat. Zawsze lubiłam dużo mówić i pisać. Jest to zaleta, ale i bardzo duża wada. Czasami trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie "stop", ja nie potrafię. Ostatnie zdanie zawsze musi należeć do mnie.
Posiadam wiele wad, na pewno jest ich więcej niż zalet, ale jedna doskwiera mi aż za bardzo żeby ją ignorować. Mowa o tak zwanym "słomianym zapale". Jestem jak zapałka, szybko się zapalam i szybko wypalam. Nagle dostaje bzika na jakimś punkcie i nic innego się nie liczy... na parę dni.
Tego bloga założyłam w roku 2013, jest rok 2015, a ja wracam.
Podejmowałam parę prób usunięcia go, ale za każdym razem była jednak ta świadomość, że kiedyś znów zacznę na nim pracować.
Kiedy zaczęłam go prowadzić naprawdę czułam się świetnie. Oczywiście czytając moją pracę, widzę pełno błędów i niewykorzystanych pomysłów.
To jest jedyna rzecz w życiu do jakiej powróciłam i nadal się dla niej palę. W moim życiu zdarzyło się wiele sytuacji, a mój umysł pojął dużo więcej niż mógł rok temu.
Wywiady będą teraz bardziej dopracowane, przemyślane, efektywne i zadowalające.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz, pamiętajcie o zgłaszaniu się do wywiadów.